Przywozimy z Ozimka cenny punkt

Przywozimy z Ozimka cenny punkt

W poprzedniej kolejce Piast podejmował u siebie lidera z Głuszyny i musiał uznać wyższość rywali. W kolejnym meczu ligowym naszą drużynę czekał równie ciężki bój o punkty, gdyż jechaliśmy na trudny teren do Ozimka, aby zmierzyć się z KS Małapanew. Zespół prowadzony przez trenera Dariusza Kaniukę (Pan Darek był trenerem Piasta w III lidze), należy do ścisłej czołówki i uznawany jest za jednego z faworytów do awansu. Wiosną w pięciu meczach piłkarze z Ozimka zdobyli komplet punktów i przystąpili do tego spotkania z chęcią przedłużenia doskonałej serii. W meczu tym Piast musiał sobie radzić bez kilku podstawowych graczy, a spowodowane to było drobnymi urazami (Chojnowski, Łazarek, Karabin) oraz pauzą za dużą ilość żółtych kartek Sowińskiego.

Od początku do ataku ruszyła drużyna gospodarzy, która już w pierwszej minucie mogła wyjść na prowadzenie, lecz w sytuacji jeden na jeden dobrze zachował się Olechnowicz. W kolejnych minutach Małapanew dalej mocno naciskała obronę Piasta, a Piast próbował wyprowadzać kontry.

Strzelczanie wytrzymali początkowy napór gospodarzy i również ruszyli do przodu. Po udanym przechwycie w dobrej sytuacji znalazł się aktywny Strzelecki, ale zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i został przyblokowany, a piłka po rykoszecie wyszła na rzut rożny. W kolejnej sytuacji, wracający do składu naszej drużyny Gwaze, przed polem karnym sprytnie minął przeciwnika i precyzyjnym strzałem przy słupku pokonał bramkarza gospodarzy. Drużyna z Ozimka miała przewagę w posiadaniu piłki i cały czas nękała naszą obronę, ale zawodnicy Piasta dobrze wypełniali swoje zadania i nie dali się w tej połowie zaskoczyć. Do przerwy 1:0.

W przerwie trener Kułak dokonał jednej zmiany, a w miejsce Glinki wszedł Capiga.

Gospodarze szybko chcieli odrobić straty i zamknęli naszych na połowie. Piast zbyt mocno się cofnął, źle wyprowadzał piłkę z pod pola karnego i wyrównujący gol był tylko kwestią czasu. Tak też się stało w 62 minucie. Przed szesnastką piłkę otrzymał Kamiński, przez nikogo nie atakowany miał czas żeby przymierzyć i uderzył nie do obrony. Małapanew ruszyła do kolejnych ataków. Piast po stracie bramki poprawił swoją grę, wyszedł wyżej i agresywniej do przeciwnika nie pozwalając na tworzenie klarownych sytuacji. W bramce mieliśmy natomiast dobrze dysponowanego Olechnowicza, który do końca meczu nie dał się już zaskoczyć. Z drugiej strony nasza drużyna też miała swoje okazje, lecz Strzeleckiemu zabrakło precyzji w dobrej sytuacji kiedy wygrał pojedynek biegowy z obrońcą i miał przed sobą tylko bramkarza. W kolejnej kontrze Gordzielik wychodząc na czystą pozycję był pociągany za koszulkę, ale nie wykorzystał tego, utrzymał się na nogach i z ostrego kąta naciskany przez przeciwnika uderzył tylko w boczną siatkę.

Mecz zakończył się remisem 1:1. Wywozimy z Ozimka cenny punkt. W naszym zespole w całym meczu z Małapanwią zagrało aż siedmiu zawodników mających statut młodzieżowca (rocznik 1997 i młodsi), a w ostatnich 10 minutach na placu gry było ich sześciu. Na kolejny mecz zapraszamy 28.04.2018 na stadion w Strzelcach. O godz. 17.00 zmierzymy się z drużyną OKS Olesno.

PROTOKÓŁ z meczu IV ligi Bank Spółdzielczy w Leśnicy

Małapanew Ozimek - Piast Strzelce Opolskie 1 – 1 (0 – 1)

22’ 0 – 1 Andre Gwaze

62’ 1 – 1 Kacper Kamiński

Żółte kartki: Michał Bienias, Maciej Krawiec - Michał Wastag, Maciej Capiga

Sędzia: Artur Chudala

Widzów: 130

Skład Piasta: Olechnowicz Daniel – Dawid Cembolista (70’ Tomasz Olewicz), Damian Krawczyk, Marcin Jys, Michał Wastag -- Beniamin Glinka (46’ Maciej Capiga), Andre Gwaze (79’ Damian Dada), Szymon Kobylnik, Piotr Strzelecki, Mateusz Weiss (75’ Andrzej Jureczko) - Dennis Gordzielik

Trener: Maciej Kułak

Nie grali: Łukasz Łazarek, Grzegorz Chojnowski, Przemysław Karabin

/Foto: Grażyna Glapiak/

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości